Kiedy nastąpi zupełny i trwały rozkład pożycia między małżonkami wtedy, każdy z małżonków może żądać, żeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód (złożyć pozew o rozwód).
Nawet jeżeli strony decydują się na rozwód bez orzekania o winie, sąd ma obowiązek ocenić rozkład z punktu widzenia zupełności i trwałości rozkładu pożycia.
Ponadto ustalenie przyczyn rozkładu pożycia może mieć również znaczenie dla oceny czy żądanie rozwodu nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo czy z żądaniem rozwodu nie występuję małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia w wypadku, zaś gdy rozwodu żąda małżonek wyłącznie winny, czy odmowa przez drugiego z małżonków wyrażenia zgody na rozwód nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Gdy jednak przy zupełnym braku więzi duchowej i fizycznej pozostały pewne elementy więzi gospodarczej, rozkład pożycia może być mimo to uznany za zupełny, jeśli utrzymanie elementów więzi gospodarczej (np. wspólnego mieszkania) wywołane zostało szczególnymi okolicznościami.
Natomiast nawet sporadyczne tylko stosunki fizyczne między małżonkami z reguły będą wskazywać, że rozkład pożycia nie jest jeszcze zupełny.
Pożycie małżeńskie wyraża się w szczególnego rodzaju wspólnocie duchowej, fizycznej i gospodarczej. W zasadzie ustanie któregokolwiek z elementów tej wspólnoty należy uznać za objaw rozkładu pożycia, nie przesądzając na podstawie tego tylko objawu stopnia rozkładu.
Jednakże ustanie wspólnoty fizycznej lub gospodarczej może w konkretnym przypadku nie stanowić objawu rozkładu, jeżeli wynika ono z okoliczności niezależnych od małżonków lub z ich zgodnej woli uzasadnionej okolicznościami życiowymi.
Przykładem takiej sytuacji może być ustanie współżycia fizycznego na skutek choroby małżonka, rozłączenie małżonków spowodowane pobytem w szpitalu, długotrwałym wyjazdem służbowym, pracą zarobkową małżonków w różnych odległych od siebie miejscowościach, itp.
Brak natomiast wspólnoty duchowej (jej istnienie może się przejawiać nawet tylko w korespondencji) będzie zawsze objawem rozkładu pożycia. Do uznania, że między małżonkami brak jest wspólnoty duchowej, nie jest konieczne stwierdzenie wrogiego lub choćby niechętnego stosunku ich do siebie.
Zachowanie poprawnych stosunków, utrzymywanie kontaktów w interesie wspólnych dzieci itp. nie musi koniecznie oznaczać, iż więź duchowa małżonków została utrzymana i rozkład pożycia nie istnieje.
Chodzi bowiem nie o jakąkolwiek więź duchową pomiędzy dwojgiem ludzi, lecz o więź charakterystyczną dla duchowej wspólnoty małżeńskiej .
Do uznania, że rozkład jest trwały, nie jest konieczne stwierdzenie, że powrót małżonków do pożycia jest bezwzględnie wyłączony. Wystarczy oparta na doświadczeniu życiowym ocena, że w okolicznościach sprawy powrót małżonków do wspólnego pożycia nie nastąpi. Należy przy tym mieć na uwadze indywidualne cechy charakteru małżonków.
Zupełność i trwałość muszą występować łącznie, ponieważ zupełność rozkładu nie zawsze musi się wiązać z jego trwałością.
Ilona Cebo-Kubiczek
Adwokat Dąbrowa Górnicza