Po pierwszym szoku wywołanym niezwykle przyziemnym widokiem miejsca przesłuchania podejrzany informowany jest o treści przedstawianego mu zarzutu, czyli w pewnym uproszczeniu – o co się go podejrzewa.
Warto wiedzieć, że chwili przedstawienia zarzutu stajesz się podejrzanym i możesz korzystać z prawa do obrony w tym możesz odmówić odpowiedzi na pytania, odmówić zeznań lub nawet zeznawać nieprawdę. O tych prawach przesłuchujący musi Cię poinformować.
Bywa, że policja stosuje pewną sztuczkę, która polega na tym, że wzywa Cię na przesłuchanie w charakterze świadka. Wówczas przesłuchujący informuje Cię, że musisz mówić prawdę, a za składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności. To bardzo niebezpieczne.
Należy pamiętać, że jeśli w toku takiego przesłuchania padnie pytanie, na które odpowiadając mógłbyś sobie zaszkodzić (narazić się na odpowiedzialność karną) możesz odmówić na nie odpowiedzi.
Po przedstawieniu zarzutów przesłuchujący zadaje podejrzanemu pytania dotyczące zdarzenia. W tym najważniejsze czy przyznaje się on do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zwykle w tym miejscu opisywane są korzyści płynące z przyznania się do winy i dobrowolnego poddania się karze.
Takie rozwiązanie – choć często prezentowane przez przesłuchującego – jako złoty środek, nie zawsze w najlepszy sposób zabezpiecza interesy podejrzanego.
Przede wszystkim należy pamiętać, że warunki dobrowolnego poddania się karze można negocjować z prokuratorem do końca postępowania przygotowawczego, nie ma więc konieczności natychmiastowego godzenia się na przedstawioną propozycję.
ADWOKAT ILONA CEBO-KUBICZEK KANCELARIA ADWOKACKA DĄBROWA GÓRNICZA